Hej ;) Długo nie pisałam. Minęły już około 2 miesiące od czasu, kiedy rozpoczęłam dzieje Małgorzaty. Nadszedł kres całej historii. Miałam pomysły, jak dalej rozbudować historie, ale nie potrafiłam jej wpleść w życie. Miliony nowych wątków mnie rozpierały od środka i nie potrafię nic nowego napisać. Pomysł o powstaniu bloga był nagły i nieprzemyślany. Nie żałuję, że go założyłam, ale nie jest to najlepsze to w życiu zrobiłam. Planuję zrobić sobie krótką przerwę, a następnie rozpocząć nową historię na nowym blogu. Jest mi szkoda waszych komentarzy i tych wyświetleń, ale nie potrafię inaczej.m Długo zastanawiałam się nad tym czy nie napisać kolejnej części, ale to bez sensu. Nie chce jednak was zniechęcać. Co o tym myślicie? Nie chciałabym stracić czytelników, ale wydaję mi się, że to opowiadanie nie jest warte chociażby najmniejszej uwagi. Takie jest moje zdanie. Planuję rozpoczac nową historię z pewnością lepszą od tej. To trudne, ale prawdziwe. Chcę poznać wasze zdanie w tej kwestii. Wiem, że to głupie urywać w takim momencie, ale dalsze losy wymyślałam na bieżąco, a taki obrót spraw nie ma żadnego sensu. Trudno jest mi się z wami rozstawać, dlatego jeszcze tego nie robię. Przepraszam, że piszę te słowa. Z jednej strony szkoda mi tych czekających osób, z drugiej ja nie wycisnę nic innego z tej historii. Na początku planowałam 107 rozdziałów i barwny koniec, teraz zbyt dużo pomysłów, których nie powiążę. Historia stała się bardzo monotonna, dlatego myślę, że pora to zakończyć. Wiem, że będziecie zawiedzeni, ale wątpie, że zmienie zdanie.......
Przepraszam.
~aloone321
Z SIATKÓWKĄ PRZEZ ŻYCIE! Gosia niedawno zakończyła studia, jest gotowa na poznawanie świata. Ułożyła sobie życie z trenerem jednego z kultowych siatkarskich klubów. Los wypisał dla niej inną powieść. Przypadkowo spotyka siatkarza, który zmienia jej dotychczasowe życie.... Łączy ich wspaniała znajomość, przyjaźń, miłość... Siatkówka nigdy nie miała w jej życiu naczelnego sensu. Dopiero, gdy wkroczyła w dorosłe życie zdaje sobie sprawę, że bez niej nie da się żyć.
Mh, ten blog wcale nie jest taki zły ;) Jest serio dobry! No ale cóż, nie gniewam się na Ciebie, w pełni Cię rozumiem ;) No i masz to u mnie jak w banku żę będe czekać na następny blog ;) Pozdrawiam, Klaudia :3
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
UsuńPozdrawiam Julia
Dziękuję bardzo za miłe pożegnalne słowa ;) Już rozpoczełam pracę nad kolejną powieścią, która wkrótce będzie dostępna ;) Będe dodawała z tego konta, lecz na innej stronie ;>
UsuńPozdrawiam.
Ok, tylko pamietaj zeby podac nam koniecznie link to tego cuda ;)
Usuńblog jest świetny ale cię rozumiem , jeśli nie ten to następny :) dodaj szybko ten nowy blog :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło! ;*
UsuńO ja cię, taka szkoda :c tyle przegrać, a może jednak zmienisz kiedyś zdanie?;>
OdpowiedzUsuńpozostaje mi jedynie czekać na nowego bloga :D
pozdrawiam, Julka
Masz rację. Szkoda mi waszych komentarzy i tych już prawie 18 tysięcy wyświetleń, ale będe dążyła do tego, aby nowa historia była jeszcze popularniejsza ;) Do zobaczenia wkrótce! ;>
UsuńRozumiem.. ale... starsznie szkoda♥ tak kochalam cie czytac ♥ Jeeezuu ; < ; ( ♥ Przykro mi ♥ ; ( ale jak bd nowy blog daj w komentarzu link! ♥ /Adaa
OdpowiedzUsuńJeśli tylko dodam pierwszy rozdział na nowego bloga to oczywiście umieszczę tu linka.
UsuńI kto wie? Może kiedyś wrócę na stare śmieci...
Ja jestem za ciągnięciem dalej historii. Mogę nawet pomóc w pisaniu, powiązaniu wszystkiego. Bylebyś nas nie zostawiła! <3
OdpowiedzUsuńU mnie, jeśli masz ochotę, to nowy rozdział - www.siatkarskimioczamiwidziane.blogspot.com
Trzymaj się, głowa do góry i czekamy na Twoją ostateczną decyzję.
Buziaki - volleyballdreams ;**
Bardzo mi przykro, ale decyzja już zapadła ;c Bardzo ci dziękuję za chęć pomocy, to bardzo miłe z twojej strony ;) Do zobaczenia na noim nowym blogu ;)
UsuńPozdrawiam ;*
Eee no nie ma takich.. Musisz walczyc do końca! Jam nasi siatkarze :) i kontynuować opowiadanie ^^
OdpowiedzUsuńHah, bardzo mi miło i dziękuję ;)
UsuńJednak postanowiłam już ;> Chcę jak najszybciej założyć nowego bloga i nie trzymać was w niecierpliwości ;) A obiecujecie, że tamtego też będziecie czytać? ;3
No trudno ;C <3 ale lajf is brutal >.< Dodaj link do nowego bloga w komentarzu ; *
OdpowiedzUsuńGdy tylko dodam nowy rozdział w nowej historii to od razu was tutaj o tym poinformuję ;)
OdpowiedzUsuńPlanowałam również założyć nowe bloggerowe konto, ale nie chcę tak mieszać i zostanę przy tym ;)
Ewentualnie zmienię nazwę ;) DO zobaczenia wkrótce kochani ;*.
nowe opowiadanie też będzie związane z siatkarzami?
OdpowiedzUsuńOczywiście że tak ;-)
UsuńOczywiście że tak ;-)
UsuńMasz już bloga ♥ ?
OdpowiedzUsuńTak ;) Zaraz wrzucę linka ;)
UsuńJest już nowy blog? :D <3
OdpowiedzUsuńKilka dni temu go stworzyłam ;) Zaraz podam adres ;>
Usuń